Niejako na potwierdzenie prawdziwości słów poprzedniego wpisu, pojawia się długo oczekiwany wyrok przeciwko doktorowi tzw. G. I rzecz w tym, że ów wyrok, skazujący...
Pamiętam, jeszcze z lat studenckich, kiedy zaczytany w lekturę kodeksów, a zwłaszcza tej ich części odnoszącej się do dowodów, także z opinii biegłych, uważałem...